Geoblog.pl    wnieznane    Podróże    Kontynuując podróż, czyli powrót na azjatycki szlak    Miasto Banda Aceh i jej prowincja
Zwiń mapę
2011
30
sty

Miasto Banda Aceh i jej prowincja

 
Indonezja
Indonezja, Banda Aceh
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13028 km
 
Po pożegnaniu Czitry ruszamy już we dwójkę do Banda Aceh czyli największego miasta tej północnej prowincji Sumatry. Wyjazd autobusu jest z dworca autobusowego Pinang Baris, więc ponownie dojeżdzamy tam minibusem nr 64. Autobus wbrew temu co słyszeliśmy jest w dobrej kondycji (klimatyzowany, rozkładane siedzenia do półleżącej pozycji). Co prawda biegają po szybach duże karaluchy, ale do tych w Azji trzeba się przyzwyczaić. Połączenia co godzine, a czasem i częściej. Przejazd trwa około 10-12 godzin. Koszt biletu to 130000 rupii, dodając do tego 5000 rupii za minibusa na stacje, to i tak mamy 45000 oszczędności wobec tego co dyktuje sobie za bilet i dowiezienie nas na stacje hotel "Blue Angel". Wybraliśmy połączenie o 21 szej, żeby być na rano i zaoszczędzić przy okazji na noclegu. Autobus wyrusza z 20 minutowym opóźnieniem.
Podróż przebiega bez większych niespodzianek, oprócz 20 minutowego postoju ok 6 rano na poranną modlitwę w przydrożnym meczecie, ale i do tego w państwie muzułmańskim trzeba się przyzwyczaić. Do Terminal Bus Senti w Banda Ache docieramy po godzinie 8 rano. Tradycyjnie na dworcu dopada nas "szarancza" taksówkarzy, motorbajków itp. Dajemy im ochłonąć rozsiadająć się wygodnie w poczekalni, po kilku minutach wybieramy jednego z nich, który przy okazji częstuje nas dawką wiedzy o Aceh i płacąc mu bez targów 20000 rupii za kurs jedziemy do centrum oddalonego o ok. 4/5 km od dworca.
Dwa najtańsze hotele w centrum miasta są już zajęte ,więc zmęczeni nie mając chwilowo wyjścia lądujemy w Hotelu Prapat płacąc za dwójkę 100000 rupii (nie mamy już argumentów przy negocjacji, więc musimy przyjąć cenę). Dobry internet z wi-fi można znaleźć w mieszczącej się przy głównym skrzyżowaniu kawiarence "five corners"(przy okazji dobra kawa oczywiście).

W mieście jest do obejrzenia duży historyczny meczet "Baiturrahman Grand Mosque", także ciekawa ulica handlowa z targowiskiem przy nim, no i również muzeum, które zostało założone ku pamięci wydarzeń, które nastąpiły w grudniu 2004 roku, kiedy wywołane silnym trzęsieniem ziemi tsunami uderzyło w wybrzeże Aceh zabijając około 200000 ludzi i całkowicie ścierając z powierzchni wyspy niektóre miejscowości.
Innym "naturalnym pomnikiem" po tamtych wydarzeniach są wciąż nie usunięte wraki statków pchnięte przez potężne fale kilka kilometrów w głąb lądu ,gdzie osiadły po ustąpieniu wody na zniszczonych budynkach.

Paradoksem te straszne wydarzenie spowodowane przez nie tak odległe czasowo tsunami stało się początkiem zawieszenia broni między rządem w Dzakarcie, a tą dążącą do seperacji bogatą w złoża ropy i gazu prowincją. Blokowana do tej pory z powodu walk zbrojnych prowincja musiała otrzymać w wyniku tragedii odpowiednią pomoc humanitarną dlatego doszło do podpisania porozumień pokojowych , dzięki którym Aceh dostało kilka przywileji i miano terytorium specjalnego (daerah istimewa), ale w zamian musiało zrezygnować ze swoich żądań niepodległościowych.
W prowincji tej panuje prawo Sharia, surowe wobec zdrady kobiet i innych przewinień, które są karane choćby publiczną chłostą lub śmiercią czy obcięciem ręki w przypadku kradzieży. Prawo nakłada obowiązek zakrywania chustą głowy przez kobiety i jest choćby powodem, że wyzwolona muzułmanka za jaką się ma Czitra nie chciała i nie planuje w przyszłości odwiedzić tej prowincji (dlatego też jej tu z nami nie ma). Niestety dla nas to prawo też jest surowe, bo możemy zapomnieć o zakupie alkoholu (choćby piwa) i ulubionego przez nas ostatnio wina palmowego - tuak. Niemal w całej prowincji panuje prohibicja ,a my mamy nadzieje, że uda nam się coś zakupić "z procentami" na wyspie Pulau Weh (Sabang) do, której będziemy jutro zmierzać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
wnieznane
R. Tramp
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 180 wpisów180 127 komentarzy127 2097 zdjęć2097 67 plików multimedialnych67