Geoblog.pl    wnieznane    Podróże    9 miesięcy podróży po Azji Płd. Wsch. i Chinach    Zamieszki w Bangkoku
Zwiń mapę
2010
11
maj

Zamieszki w Bangkoku

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 25253 km
 
Antyrządowe protesty w stolicy Tajlandii trwały od 14 marca 2010 do 19 maja 2010. Organizatorem wystąpień był Zjednoczony Front Demokracji Przeciw Dyktaturze (UDD), ruch społeczny popierający byłego premiera Thaksina Shinawatrę i domagający się dymisji rządu Abhisita Vejjajivy oraz rozpisania nowych wyborów. Zwolennicy ruchu nazywani byli "Czerwonymi koszulami" Od początku protestów śmierć poniosło 91 osób, a blisko 2000 zostało rannych. Demonstracje z 2010 były największymi niepokojami społecznymi w Tajlandii od roku 1992. Jadąc tam nie wiedziałem do końca co mnie może spotkać. Docierały do mnie tylko szczątkowe fragmenty wiadomości z telewizji i gazet.

2010-04-11
Granatników M79 użyły "czerwone koszule" w krwawych starciach przeciwko siłom rządowym, do jakich doszło w Bangkoku 10 kwietnia. Zginęło 25 osób, a 800 zostało rannych - w tym 300 żołnierzy. W kraju trzy dni temu wprowadzono stan wyjątkowy
2010-04-22
Wybuchy granatów wstrząsnęły stolicą Tajlandii - Bangkokiem. Do tragedii doszło w finansowej dzielnicy miasta. Zginęła co najmniej jedna osoba, a kolejne 75 osób jest rannych. Wśród poszkodowanych są obcokrajowcy.
.2010-05-11
Jak informuje telewizja CNN, w stolicy Tajlandii, w Bangkoku kolejny dzień trwają zamieszki. Zginęła jedna osoba, a kilkanaście zostało rannych.
2010-05-14
Bangkok (PAP/Reuters,AFP) - Tajlandzka armia użyła w piątek gazu łzawiącego wobec kilkudziesięciu manifestantów, którzy usiłowali powstrzymać żołnierzy zmierzających w kierunku okupowanego od tygodni przez opozycjonistów centrum handlowego w Bangkoku.
Protestujący podpalili autobus, żeby powstrzymać napierające na nich wojsko. Agencja Associated Press pisze, że w stolicy Tajlandii słychać strzały. (PAP)

Po tych informacjach i później będąc w miedzyczasie w Bangkoku można było mieć wrażenie, że doszło do wielkiej wojny na terenie całego Bangkoku. Tymczasem rzecz się działa głownie w jednej małej części 10 milionowej metropolii i na dobrą sprawę można było spokojnie przylecieć i wylecieć z Bangkoku, nawet nie wiedząc o zamieszkach. Również wyjazd autobusem z Bangkoku i do Bangkoku był możliwy. Bez żadnych przeszkód udawało się to zarówno mi ,jak i moim znajomym.
- Panie, gdzie te zamieszki? -pytam taksówkarza
- Kilka ulic stąd mogę tam pana zawieźć...pokazać.
- Nie, dziękuję dzisiaj lecę do Hongkongu, na lotnisko proszę.
- To może następnym razem - powiedział na zakończenie taksówkarz.
- Może następnym razem!? Jakaś nowa tradycja?
W przyszłym roku przeczytam w nowym wydaniu przewodnika Pascala. "jednodniowa wycieczka na zamieszki, pełne ubezpieczenie, obowiązkowy hełm i kamizelka kuloodporna dla zwiedzających cena - 300 baht" "Efekty specjalne za dopłatą- pokaz strzału z granatnika w kierunku wojska" Nic śmiesznego, bo gineli tam ludzie, ale nie wiem jak wytłumaczyć - "mogę zawieźć", "pokazać", "następnym razem".
Swoją drogą, to i tak trudno byłoby tam dojechać. W sezonie deszczowym podczas zaledwie kilkuminutowego opadu deszczu monsumowego ulice Bangkoku potrafią być prawie ,że nie przejezdne (patrz film poniżej)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Multimedia (1)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
wnieznane
R. Tramp
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 180 wpisów180 127 komentarzy127 2097 zdjęć2097 67 plików multimedialnych67