Geoblog.pl    wnieznane    Podróże    9 miesięcy podróży po Azji Płd. Wsch. i Chinach    Z wizytą w Chongqing u Guan Weź
Zwiń mapę
2010
21
maj

Z wizytą w Chongqing u Guan Weź

 
Chiny
Chiny, Chongqing
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 28623 km
 
Przyjechałem do Chongqing dokładnie w dwusetny dzień mojej podróży. Taksówką dojechałem na osiedle mojej znajomej, gdzie odnalazłem jej adres.

Spędziłem w Chongqing dziesięć dni. To nowoczesne miasto, chociaż miejscami można uchwycić duże kontrasty, kiedy skręci się koło kilku skupionych koło siebie wysokich szklanych budynków w dzielnicę prowizorycznie i na dziko poustawianych stoisk handlowych.

Kilka dni było deszczowych, a na południu Chin ze względu na duże zagrożenie powodziowe ogłoszono stan alarmowy. Ja na szczęście stamtąd uciekłem, a tu było bezpiecznie. Zresztą jakby jakiś kataklizm odwiedził Chonqging to i tak mało kogo chyba by to wogóle przejeło. Tu większość ludzi wyglądała tak jakby była w jakimś swoistym transie. Co ich doprowadziło do tego transu? Gry!

Od dawna wiedziałem ,że chińczycy kochają wszelkiego rodzaju gry, ale tu w Chongqing wyjątkowo z tym przesadzali. Grali wszędzie; na ulicach, w parkach, sklepach, w restauracjach i nie rzadko podczas godzin pracy. Można było ich spotkać grających w karty, chińskie szachy czy domino. Jednak jedną z najbardziej popularnych i wszędzie spotykanych gier było Mahjong (Madżong), czyli gra hazardowa na cztery osoby, płytkami przypominającymi domino i zwykle rozgrywana o niewielkie sumy pieniędzy.

Zasiedziałem się w Chongqing przyznaje, ale bynajmniej nie ze wzgledu na gry. Bardzo lubiłem gościne i towarzystwo Guan Weź (Głanłej). Poznałem jej rodzinę, jej miasto, jej codzienne życie. Pokazała mi swoje otoczenie, prowincję, nauczyła jak gotować jedną z moich ulubionych potraw. Te dziesięć dni spędzonych z nią w Chongqing było dla mnie bezcenne. Tym razem pożegnaliśmy się tak, jakbyśmy mieli się już więcej nie spotkać. Różne sposoby na życie i duże odległości nie zostawiły nam dużej szansy na ponowne zobaczenie. Ruszam dalej...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (23)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (2)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
mar
mar - 2010-05-27 23:26
A co tu jest?
 
wnieznane
wnieznane - 2010-05-31 03:16
Niewiele do zobaczenia, ja miałem powód i się zasiedziałem, ale już uciekam mar...
 
czytacz
czytacz - 2010-06-28 18:58
ciekawe co na to Sophie... chyba, ze to juz nieaktualne... szkoda ze juz nie piszesz bo trzeba sie domyslac co sie dzieje ;)
 
wnieznane
wnieznane - 2010-07-01 05:10
Czytaczu zaczne coś pisać już wkrótce, żeby nie trzeba było się domyślać. No chyba ,że Sophie zobaczy pierwsza te zdjęcia...wtedy już nigdy nic nie napisze :)
 
 
wnieznane
R. Tramp
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 180 wpisów180 127 komentarzy127 2097 zdjęć2097 67 plików multimedialnych67