Geoblog.pl    wnieznane    Podróże    9 miesięcy podróży po Azji Płd. Wsch. i Chinach    Sztuczne atrakcje Ko Samui
Zwiń mapę
2010
09
mar

Sztuczne atrakcje Ko Samui

 
Tajlandia
Tajlandia, Koh Samuie
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 20222 km
 
SZTUCZNE ATRAKCJE KO SAMUI

Przypływamy na Ko Samui w południe. Dzieloną taksówką przedostajemy się na Chaweng , gdzie przy głównej ulicy wynajmujemy pokoje.
Wieczorem uderzamy do Soi Green Mango - dzielnicy barów, dyskotek i klubów nocnych. Wokół słychać przeróżną muzykę, jest głośno i ruchliwie. Późnym wieczorem żegnamy się z Hitcham, który leci na Krabi, gdzie planujemy zobaczyć się z nim ponownie, a my odwiedzamy Sweet Soul Cafe i kończymy w Green Mango. gdzie bawimy się do samego rana wraz z poznanym tam Serbem Nebo i jego Szwedzką partnerką Emmą.

Drugiego dnia my z Sophie idziemy do Tajskiego kina, a Ania odwiedza Lady Boy Show, gdzie faceci z cyckami przebierają się w damskie stroje występując przeciw naturze.
Lejdi boje na Koh Samui, królują też na ulicach. Jest ich dosyć dużo, a niektórzy z nich są naprawdę dobrze ucharakteryzowani.
Tajowie mają delikatne rysy twarzy ,słabe owłosienie i szczupłe sylwetki przez to łatwo im udawać kobiety. Często płacą dodatkowo za operację plastyczne i robią sobie sztuczne cycki. U nich w kraju nie kosztuje to tak dużo jak na świecie. Za to rzadziej ich stać na zmianę organów, więc napalony facet spodziewając się ,że rozmawia z kobietą może naprawdę walnąć duże fopa, jak odkryje pomyłkę. Lepiej dla niego ,żeby odkrył to jak najwcześniej, bo w końcowym etapie może to mieć naprawdę opłakane skutki...
Chociaż tak jak się widzi i na ulicach to widać ,że niektórym odpowiada taki romans z kobieto-facetem i wcale nie wygląda żeby się pomylili. Przodują w tym zwłaszcza Niemcy...

Apropo kina w którym byliśmy z Sophie. Tam poznaliśmy zwyczaj, który obowiązuje w całym kraju. Zaraz przed seansem filmowym puszczany jest hymn podczas, którego widoczny jest krótki film przedstawiający fakty z życia pary królewskiej. Należy wtedy wstać i zachować ciszę oddając tym szacunek dla Króla i jego rodziny. Tajowie bardzo poważnie traktują ten zwyczaj, więc jakakolwiek krytyka, bądź szyderstwo może się zakończyć dużymi nieprzyjemnościami lub nawet więzieniem.

Trzeciego dnia pobytu wypożyczamy pickupa i pięcioosobową grupą razem z Nebo i Emmą ruszamy na podbój wyspy.
Za pierwszy punkt obieramy charakterystyczne na tej wyspie skały zwane „Babcia” i „Dziadek”, które kształtem przypominają odpowiednio ,żeńskie i męskie organy płciowe. Taki dowcip natury...
Dalej uderzamy do Ban Ham, gdzie dziewczyny chcą sobie zrobić fotki z tygrysami. Trafiamy do kompleksu, gdzie najpierw musimy zaliczyć kolejno pokazy foczek, ptaków i lwów po to żeby na końcu dowiedzieć się, że i tak za tygrysy trzeba zapłacić osobno.
Cena jest zbyt wysoka, a tygrys i tak okazuje się nieźle naszpikowany różnymi prochami uspakajającymi i będąc na wiecznym haju wygląda mało groźnie na zdjęciu.
Źli na siebie ,że straciliśmy czas i pieniądze omijamy szerokim łukiem pozostałe komercyjne "atrakcje" wyspy i zostawiamy w tyle farmy węży, motyli itp. Jedziemy na wodospady Namuang.
Dostajemy obietnicę, że mimo suchej pory płynie tam cały czas woda. Na sam szczyt docieramy po ponad godzinnej wspinaczce po to żeby się przekonać ,że wodospad jest zasilany systemem rur i pomp.
Zmęczeni sztucznymi atrakcjami Koh Samui resztę dnia spędzamy na targu w miejscowości Ban Ang Thong. Jest już ciemno gdy stamtąd wyjeżdżamy, więc ostatni punkt na naszej trasie pomnik wielkiego Buddy przy świątyni Wat Phra Yai zostawiamy na drugi dzień...

Rano po krótkiej wycieczce u buddy żegnamy się z naszymi szwedzko-serbskimi przyjaciółmi i kupujemy bilety do Surat Thani przy wybrzeżu Tajlandii, Tam rozstajemy się z Sophie, która musi wracać na jakiś czas na Ko Kood, a my z Anią jedziemy dalej do Krabi.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
wnieznane
R. Tramp
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 180 wpisów180 127 komentarzy127 2097 zdjęć2097 67 plików multimedialnych67