Geoblog.pl    wnieznane    Podróże    9 miesięcy podróży po Azji Płd. Wsch. i Chinach    Trat - nieoczekiwany przystanek w drodze na Koh Chang.
Zwiń mapę
2010
11
lut

Trat - nieoczekiwany przystanek w drodze na Koh Chang.

 
Tajlandia
Tajlandia, Trat
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 19416 km
 
Po kilku dniach spędzonych w gigantycznym mieście jesteśmy już zmęczeni Bangkokiem. Temperatura zaczyna nam doskwierać coraz bardziej. Pracujące na pełnych obrotach hotelowe wiatraki nie mogą sobie poradzić z gęstym od gorąca powietrzem mieląc w koło leniwie wciąż tą samą zawiesinę.
Gdybyśmy mieli w pokoju lodówkę, zapewne trzymalibyśmy ją otwartą przez cały dzień, a bez tego pozyskanie choćby odrobinę chłodu wydaje się prawie niemożliwe. Dobrze byłoby dać nura pod wodę. Narasta u nas tęsknota za Tajlandią, którą mieliśmy w wyobraźni zanim tu przyjechaliśmy. Tęsknota za tropikalnym wybrzeżem, palmami i złotym piaskiem na plaży.
Za mną 100 dni podróży. Czas na rajskie plaże. Jedziemy na Koh Chang!

Autobusy w kierunku wyspy odjeżdzają ze wschodniego dworca autobusowego Ikanami (Ekamai), bądź z północnego Mochit Mai (Morchit). Jadą około 5/6 godzin. Przedostanie się do dworca podczas upalnego dnia zajmuje nam trochę czasu. Niby można to zrobić szybciej, ale nie po to od miesięcy trenujemy jazdę lokalnymi środkami transportu, aby zaraz pakować się do pierwszej, lepszej taksówki.
Pot leje się z nas strumieniami. Pijemy wodę po to żeby ją wydalić przez skórę. Pijemy, pocimy się, pijemy pocimy się... i tak w kółko.
Docieramy cali mokrzy wsiadając do klimatyzowanego autobusu. Klima podkręcona na maksa. Różnica stopni między wewnątrz a zewnątrz wynosi z 40 stopni. Przed chwilą narzekaliśmy na upał, a teraz trzeba wyciągać bluzy. Wpadamy ze skrajności w skrajność. Tajska klimatyzacja. Próba zamachu na Europejczyków. Musimy się do tego przyzwyczaić, bo nic tu nie zmienimy. Jak to pisał Kipling: "Wschód jest Wschodem, Zachód jest Zachodem i nigdy się nie spotkają". Możliwe ,że pisał o klimatyzacji :)

Będąc w połowie drogi dostaje SMS od Sophie. Kambodżańskiej piękności, która uwiodła mnie jakiś czas temu swoją egzotyką. Sophie od momentu kiedy się rozdzieliliśmy w Kambodży znalazła pracę recepcjonistki na Tajskiej Ko Kut. Wyspa leży właśnie nieopodal Koh Chang. Dzisiaj dostała dzień wolnego w pracy i postanowiła wyrwać się z wyspy. Ta wiadomość łamie mój charakter. Zmiana decyzji błyskawiczna. Natura woła! Szybka analiza mapy Tajlandii. Najłatwiej spotkać się w Trat!
Dojeżdżam autobusem do przystani promów niedaleko Laem Ngop (Centrepoint). Odbieram bilet na prom (który jest już w cenie za przejazd) Wykorzystam go na drugi dzień. Żegnam się chwilowo z Anią i wraz z grupą poznanych Kanadyjczyków wskakuje na pakę jednego z pikapów podążających doTrat (50 baht za kurs)
Po drodze wsiada też mnóstwo dzieciaków w szkolnych uniformach. Uczepieni są dosłownie wszystkiego. Wiszą na krawędziach samochodu. Jakimś cudem żaden z nich nie odpada na zakręcie. Horror na drodze. Jak bym miał tu wychowywać dzieciaki to wolałbym je sam ze szkoły odbierać.

W niecałą godzinę dojeżdżam do Trat. Miasto bez specjalnych historii. Zatrzymują się tu przeważnie turyści zmierzający w kierunku na Kambodżańską granicę. Z Trat do przejścia granicznego z Kambodżą Hat Lek/Klong Yai odchodzą minibusy (z dworca autobusowego). Chcąc przedostać się na wyspy potrzeba się dostać do któregoś z trzech portów na wybrzeżu: Thammachat (promy na Koh Chang dojazd autobusem-cieżarówką, która ma przystanek przy głównej ulicy Sukhumvit Road w Trat), Center Point (promy do Koh Chang, dojazd za pomocą taksówki tuk-tuka stającego na rogu przy nocnym targu) and Laem Ngob pier (promy na Koh Maag/Kood, dojazd tuk-tukiem). Płynąc na Koh Chang lepiej wybrać bardziej powszechny i w miare tani prom odpływający z Thammachat.

W Trat zatrzymuje się na jeden dzień. Następnego dnia wróciłem na wybrzeże przy Laem Ngop (Centrepoint) Tu rozstaje się z Sophie. Każde z nas ruszyło na swoją wyspę. Mój prom płynął około pięćdziesięciu minut. Jeśli ktoś nie ma na niego kupionego biletu w pakiecie to jest on do nabycia za 120 baht na kurs tam i z powrotem przy warunku wykorzystania go w ciągu kolejnych 15 dni.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
wnieznane
R. Tramp
zwiedził 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 180 wpisów180 127 komentarzy127 2097 zdjęć2097 67 plików multimedialnych67