"Musi się coś skonczyć ,żeby mogło się coś rozpocząć" Po niemal dwóch miesiącach Japoński etap został zakończony. Cała druga wyprawa do Azji trwała prawie 7 miesięcy. Oba etapy 16 miesięcy. Dwa lata temu nie wiedziałem jak bardzo odmieni mnie ta przygoda, ale przecież to właśnie dlatego podróżujemy. Takiej podrózy nie da się wycenić. To doświadczenie życia....
Podczas jego trwania znalazłem dom nad jeziorem Toba w Indonezji, znalazłem swoje miejsce w Sandakan na Borneo, znalazłem dom przy Kita Senju w Tokio. Znalazłem dom? Domu nie znajde nigdy. Jestem nomadem. Podróż wciąż trwa...
Do tych wszystkich, którzy ze mną podróżowali te kilka godzin, dni, tygodni, czy kilka miesięcy - Wielkie dziękuje!!! Byliście wspaniali! Nigdy was nie zapomnę...